wczoraj z synkiem uszyliśmy owieczkę. W pierwszym pomyśle miala to być dziewczynka, potem nastąpiła zmiana i dokończony został chłopiec. Nie jest to baranek - Kubuś zaprotestował - jest to owieczka płci męskiej, więc... owieczek? :)
Pomysł na owieczkę pojawił się z okazji akcji Kasi z bloga uszyty świat. Chciałam uszyć ją dla dzieci z hospicjum Cordis. Nie miałam żadnego wykroju, więc Kubuś został "przytulaczem testowym". Doszedł do wniosku, że inne dzieci też będą cieszyć się z takiej owieczki, więc będę szyć dla dzieciaków podobną - muszę wprowadzić tylko kilka poprawek...
Poniżej prototyp :)
Miłego dnia
Anka
Piękny owieczek:D Też bym przytuliła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń