dziś troszkę z innej beczki... Dawno już nie szyłam zabawek, ale pewna osóbka poprosiła mnie o wykrój na jamnika, który szyłam m.in. dla dzieci z Hospicjum Cordis - pisałam o tym tutaj. Jamnik prezentował się tak:
Wykrój na niego znalazłam gdzieś w sieci - nie umiem podać źródła - mam cichą nadzieję, że nikt się nie obrazi za udostępnienie go... Oto on:
Jeżeli ktoś podejdzie do sprawy ambitnie, może pokusić się o tłumaczenie :) Nie opisuję jak go uszyc, bo jeżeli uszyłam go ja - początkująca szyjąca, to da radę każdy :)
Przyjemnego szycia
Pozdrawiam Was ciepło
Anka
słodziak jest-super!!
OdpowiedzUsuńUszyłam takiego tylko jednego - dla dzieci z Hospicjum - mam nadzieję, że komuś sprawił przyjemność. Dziękuję Kasiu, pozdrawiam :)
UsuńNominowalam Cie do Liebster Blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam dekomagja.blogspot.com
Dziękuję za nominację! Bardzo, bardzo, bardzo mi miło :) Pozdrawiam Cię serdecznie
UsuńA sama zastanawiałam sie jak uszyć tą wstawkę na brzuszku :) brawo!
OdpowiedzUsuńJa się również długo zastanawiałam :) Kombinowałam, ale udało się. Były to moje początki, więc tym bardziej było mi trudno... Pozdrowienia :)
UsuńŚwietny jamniczek:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za miłe słowa! Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.
OdpowiedzUsuń