wiele razy patrzyłam na cuda jakie tworzy Tatiana Conne na swoim blogu. Patrzyłam, patrzyłam, patrzyłam... Miałam ochotę uszyć podobną, ale bałam się, że zbyt długo patrzyłam i po jej uszyciu okaże się, że jest marną podróbką, że wygląda jak bardzo nieudana kopia oryginału... Myślałam o czymś podobnym, ale jednak zupełnie innym i pomysł nasunęły mi dziewczyny z bloga Addicted to crafts - ogłosiły kocie wyzwanie. I dzięki nim właśnie powstały kocie, które zostało nazwane przez mojego Kubuśka Elizą :) Pierwsza właścicielka imienia - przyjaciółka Kubuśka wyraziła na to zgodę, wszystko załatwione :)
Przedstawiam Elizę Kocicę:
Co prawda nie łądnie zaglądać dziewczynie pod kieckę, ale co tam... :)
Oczywiście jak przystało na rasowego kota ma ogon na swoim miejscu :)
Po takiej prezentacji chcę oficjalnie Elizę zgłosić do kociego wyzwania addicted to crafts:
Życzę Wam dobrej nocki
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz