w poprzednim poście pokazałam Wam moją pierwszą udaną torebkę, wspomniałam również o tym, że tych mniej udanych były 2 sztuki. A oprócz tego było mnóstwo kawałeczków filcu, których szkoda mi było wyrzucić i tym sposobem powstało memo:
Kubuś uwielbia memo, więc zabawy z nim mnie zainspirowały. Co prawda do gry w memo używaliśmy do tej pory kart piotrusia, ale te również sprawdzają się doskonale. Trzy kształty, trzy kolory - 18 "kart", zabawa przednia :)
Każda karta uszyta ręcznie, w całości z filcu:
Chciałam Wam pokazać za jednym zamachem drugie memo, które uszyłam, ale znów mam problem z załadowaniem zdjęć... Do tego posta ładowały się przeszło 25 minut... Poczekam na lepsze czasy i wtedy pokażę to drugie :)
Chciałam Wam pokazać za jednym zamachem drugie memo, które uszyłam, ale znów mam problem z załadowaniem zdjęć... Do tego posta ładowały się przeszło 25 minut... Poczekam na lepsze czasy i wtedy pokażę to drugie :)
Życzę miłego wieczorku
Pozdrawiam
Anka
Ps. jeżeli ktoś ma ochotę - można je kupić na Dawandzie :)
memo-super,też ciągle gram z córcią w piotrusia,takie memo zrobione przez ciebie to świetna sprawa,szczególnie dla najmłodszych,bo jest proste i przejrzyste-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń