blog stał się wyjątkowo "torebkowy", ale tym w obecnym czasie lubię zajmować się najbardziej. Torebka, którą Wam dziś pokażę trafiła do mojej siostry Małgosi na jej imieniny. O zrobieniu jej zdjęcia przypomniałam sobie na sekundę przed wyjściem z domu i okazało się, że tylko jedno nadaje się do opublikowania :) Torebka jest dosyć duża, ma dwoje szerokich uszu. Podszyte zostały one miękkim grubym (bo 7mm) filcem, aby było miękko nosić je na ramieniu. Niestety musicie mi w to uwierzyć na słowo, na zdjeciach tego nie widać :)
Życzę Wam miłego dnia
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz