czy wiecie, że dziś mija 30 lat od premiery "Seksmisji"? Pewnie dla dużej części z Was ten film jest nr 1, ja również go uwielbiam. Te dialogi, te oczywiste oczywistości głoszone w wielu scenach są nie do podrobienia. I to "Seksmisja" potwierdza, że Curie-Skłodowska była kobietą, a panowie to nie mamuty :) Uwielbiam ją i tyle :)
Jako, że mamy już od dłuższego czasu kalendarzową wiosnę (póki co, tylko kalendarzową :/) popełniłam kilka kolorowych torebek:
na zdjęciu brakuje jeszcze torebek w kolorze pomarańczowym. To nie to, że były niefotogeniczne :) ale doszyłam je kilka dni później, a oto one:
I zaczynając od lewej z pierwszego zdjęcia - torebki w czerwieni:
w fiolecie:
w żółci:
i w kolorze niebieskim:
Wszystkie mają ten sam rozmiar 25x25cm. Wszystkie mają również kieszonkę:
i pasek wszywany "odwrotnie" - poziomo:
Zostały mi jeszcze do pokazania torebki w trzech różnych wielkościach - takie dla dużych dziewczynek, ale i dla takich całkiem małych bo w rozmiarze 17x20cm, a poza nimi portfele i okładki na notesy, ale to już w kolejnych postach - padam na twarz...
Dobrej nocki
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz